Piękne i zadbane włosy to marzenie wielu kobiet i mężczyzn. Aby uzyskać najlepszy efekt kupujemy nieustannie nowe kosmetyki i testujemy, czy pomogą nam we wzmocnieniu włosów. Czasami jednak okazuje się, że zamiast pięknej fryzury, nasze włosy stają się nieprzyjemne w dotyku, oklapnięte i przesuszone. Dobrze więc wiedzieć jakich składników unikać w kosmetykach do włosów. To przecież od nich tak wiele zależy. Jesteś ciekawy co jest na liście elementów zakazanych? Koniecznie czytaj dalej!
Jakich składników unikać? Najpopularniejsze substancje zakazane!
Produkty do pielęgnacji włosów w drogeriach bardzo często zawierają potencjalnie szkodliwe substancje chemiczne. To właśnie one powodują zniszczenia, przesuszenie czy nawet powstawanie problemów skórnych. Przed dokonaniem zakupu warto więc zapoznać się ze składem. Nieważne czy kupujesz szampon, odżywkę czy też maskę. W każdym z tych przypadków przeanalizuj skład i unikaj poniższych składników:
- SLS i jego pochodne: SLES,
- ftalany i estry,
- alkohol (dekanian etanolu, benzyl, izopropyl).
Bardzo często dość mylnie zaleca się stosowanie takich substancji do pielęgnacji włosów suchych i matowych. Warto jednak podkreślić, że w rzeczywistości długotrwałe stosowanie kosmetyków bogatych w takie substancje będzie miało bardzo niekorzystny wpływ na stan Twojej skóry głowy i łusek włosów. Dotyczy to włosów wysokoporowatych, średnioporowatych oraz niskoporowatych.
SLS i SLES – dlaczego warto ich unikać?
SLS jest to środek powierzchniowo czynny. Używamy go głównie jako środka nawilżającego i czyszczącego. Ze względu na swoje dwie główne cechy, czyli rozpuszczalność w wodzie oraz w tłuszczach, może bardzo skutecznie usuwać wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia. Im dłuższy kontakt SLS i podobnych substancji ze skórą, tym większe ryzyko jej podrażnienia. Substancja ta może bezpośrednio wpływać na utratę włosów i powstawanie zaskórników. Jednocześnie występujące podrażnienie skóry powinny wystarczyć, aby zrezygnować z kosmetyków, które mają w składzie właśnie SLS.
SLES jest delikatniejszy dla naszej skóry, ale zachęcam również do jego unikania. SLES może być zanieczyszczony dioksanem, potencjalnym czynnikiem rakotwórczym. Chociaż SLES nie jest tak drażniący jak SLS, nie może być metabolizowany przez wątrobę i utrzymuje się dłużej. Raport opublikowany w American Journal of Toxicology w 1983 roku wykazał, że stężenie około 0,5% może powodować podrażnienia skóry, podczas gdy stężenie 10-30% może powodować poważne podrażnienia (stężenia niektórych mydeł sięgają nawet 30%). Nie wierz, że tylko dlatego, że produkt jest oznaczony jako „naturalny”, nie zawiera SLS ani SLES.
Przed dokonaniem zakupu koniecznie sprawdź etykiety kosmetyków! SLS w takich produktach to Sodium Lauryl Sulfate, a SLES będzie opisany jako Sodium Lauryl Sulfate.
Kilka słów o ftalanach i estrach
Ftalany są powszechnie stosowanymi rozpuszczalnikami. Składnik ten znajdziemy w wielu w szamponach, lakierach do włosów i żelach. Dlaczego? Dzięki nim piękny zapach tych kosmetyków utrzymuje się dłużej. Niestety bezpośredni kontakt ze skórą głowy może wywołać efekty toksyczne. Składniki te wysuszają, przez co zaczynamy stosować ich jeszcze więcej. To tak zwane błędne koło. Badania wykazały, że ftalany przyczyniają się również do powstawania wielu chorób przewlekłych, zaburzają równowagę hormonalną organizmu i sprzyjają rozwojowi nowotworów. Jeżeli więc zależy Ci na zachowaniu zdrowia, warto pomyśleć czy ten właśnie składnik będzie niezbędny w Twojej codziennej pielęgnacji skóry głowy i włosów.
Jakich składników unikać w kosmetykach do włosów? – Co z alkoholami?
Jednym z najczęstszych powodu braku skuteczności danego kosmetyku jest obecność alkoholi. To właśnie one powodują mogą powodować nadmierne wysuszenie i złuszczanie naskórka, co może prowadzić do powstania łupieżu. Głównym winowajcą takiej sytuacji będzie alcohol denat lub SD alcohol. Niepożądanym elementem będzie też etanol, który skutecznie wzmaga efekt wysuszenia.
Pamiętaj, aby unikać szkodliwych substancji również przy pielęgnacji dłoni, stóp i twarzy. To bardzo ważne i pomocne w zachowaniu dobrej kondycji skóry.
Dobór odpowiednich kosmetyków do pielęgnacji skóry głowy i włosów powinien być przemyślany. Nie warto sięgać po pierwszą lepszą pozycję, która może negatywnie wpływać na kondycję Twoich włosów. Powyżej opisane składniki warto ograniczyć do minimum, a nawet zupełnie wyeliminować. Bardzo możliwe, że taka eliminacja przyniesie rozwiązanie Twoich kłopotów z wysuszonymi włosami, a Ty będziesz się cieszyć piękną i olśniewająca fryzurą!
